Dziecko w momencie narodzin wchodzi w całkiem nowy i niezrozumiały dla siebie świat. Kąpiel, karmienie, spacery, noszenie itp. to kwestie zupełnie mu nieznane i obce. Z takim maluszkiem trzeba obchodzić się jak z jajkiem, ponieważ to małe i wątłe ciałko jest wciąż bardzo delikatne i podatne na urazy. Młodym i niedoświadczonym rodzicom nastręcza wielu trudności opieka nad takim maleństwem oraz rodzi wiele pytań. W poniższym artykule odpowiemy na niektóre z nich.
Jak oklepywać niemowlę?
Niemowlaki mają słabo rozwinięty odruch odkrztuszania a mięśnie klatki piersiowej, krtani oraz przepony nie są na tyle sprawne, aby mogły skutecznie odkaszlnąć zalegającą wydzielinę. Niewykrztuszony śluz spływa dalej i może powodować rozwój bakterii, wirusów osadzając się na oskrzelach lub jeszcze gorzej, na płucach. Dlatego prawidłowe oklepywanie dzieci pomaga pozbyć się tej wydzieliny lub zalegającego pokarmu. Nie jest to trudne, ale trzeba pamiętać o kilku zasadach. Malucha układamy tak, aby jego główka znajdowała się ciut wyżej niż tułów. W tym celu można je położyć na swoich kolanach na brzuszku. Prostując kolana i kierując je ku dołowi, uzyskamy idealny kąt nachylenia. Dłoń układamy w tzw. łódeczkę, nie na płasko. Oklepujemy z wyczuciem, nie może być zbyt delikatnie ani za mocno. Zaczynamy od środka pleców i stopniowo przesuwamy dłoń ku górze, klepiąc malucha po obu stronach kręgosłupa. Cały zabieg powinien trwać kilka minut, gdyż tyle wystarczy, by dziecko mogło odkrztusić zalegającą wydzielinę lub pokarm. Zdarza się, że zwymiotuje, ale to naturalna reakcja organizmu.
Jak uspokoić niemowlę?
Niemowlę płacze, bo musi. Nie jest w stanie w inny sposób zakomunikować otoczeniu, że czegoś potrzebuje lub że coś mu nie pasuje. Rodzic nie powinien się denerwować tylko spróbować zgadnąć, o co może mu chodzić. W pierwszych dniach życia płacz oznacza przeważnie głód, wówczas wystarczy przystawić je do piersi lub do butelki i momentalnie się uspokoi. W innych przypadkach trzeba już zachować się zupełnie inaczej. Jeśli płacz ustaje w momencie przytulenia go do piersi, oznacza to, że dziecku najwyraźniej brakowało bliskości i czułości. Jednak jeśli mimo to płacz nie ustaje, maluch dodatkowo się pręży, a płacz staje się intensywniejszy, ciężko oddycha i wygląda, że coś mu dolega, należy skontaktować się z lekarzem.
W pozostałych przypadkach dziecko można uspokoić poprzez kołysanie w ramionach lub kołysce. Ten ruch zna dobrze z brzucha mamy. Warto spróbować zainteresować czymś malucha machając mu przed buzią zabawką lub delikatnie głaszcząc je palcem po buzi, zwłaszcza w okolicach czoła, powiek oraz policzków. To sprawia, że zamyka powieki i zasypia. W innych przypadkach pomaga noszenie na rękach przy jednoczesnym masowaniu pleców kolistymi ruchami. To zwiększa wydzielanie endorfin i zmniejsza stres. Można również położyć się obok dziecka i głaskać je po pleckach albo brzuszku.
Jak prawidłowo ponosić niemowlę?
Pytanie o to, jak prawidłowo podnosić i trzymać niemowlaka to jedne z najczęściej zadawanych przez niedoświadczonych rodziców pytań. Nie ma w tym niczego dziwnego, w końcu takie maluszki są nad wyraz delikatne. Z czasem nabiera się wprawy, którą wszyscy są w stanie opanować i to dość szybko. W pierwszych tygodniach życia dziecka należy je podnosić całe tzn. nie trzymać za rączki czy nóżki tylko tak, aby kończyny i główka nie zwisały bezwładnie. Bardzo ważne jest chronienie szyi dziecka, gdyż jest ona większa w stosunku do reszty ciała, a to oznacza, że jest ciężka, a niewyćwiczone mięśnie szyi nie są w stanie jej samodzielnie utrzymać. Zatem, aby podnieść takie maleństwo, wsuwamy ramię pod plecy tak, aby drugą dłonią podtrzymywać główkę i kark. Dopiero potem zdecydowanym ruchem podnosimy dziecko. Powinno znajdować się w pozycji horyzontalnej, to znaczy, główka leży w zgięciu łokcia, a reszta ciała swobodnie układa się wzdłuż przedramienia. Można również ułożyć dziecko na płasko na piersiach twarzą do nas, ale tak, aby miało dostęp do powietrza. Dlatego główka musi być skierowana na bok, którą oczywiście trzeba przytrzymywać otwartą dłonią. Sprawdzoną pozycją do trzymania noworodka to również tzw. kołyska polegająca na położeniu go a udach, brzuszkiem do góry, główką na kolanach i stópkami na podołku rodzica.
bardzo dobre rady, szkoda tyko ze trzeba wyszukać je samemu, bo żadna szkoła rodzenia, ani ciocia-dobra rada ich nie przekażą…