Opieka nad niemowlęciem to trudne zadanie. Delikatne ciało małego człowieka wymaga szczególnej pielęgnacji oraz podejścia. Nasuwa to wiele pytań o to, jak poprawnie zajmować się tak małym dzieckiem, jak zachowywać się w poszczególnych sytuacjach, jak reagować, kiedy maluch płacze? Na te oraz inne pytania odpowiadamy w poniższym artykule.
Kiedy niemowlę trzyma główkę?
Pierwszy rok życia dziecka to czas intensywnego rozwoju. Masa jego ciała zwiększa się nawet trzykrotnie a wzrost o połowę. Wraz ze zmianami fizycznymi przychodzą nowe umiejętności m.in. samodzielnego trzymania główki. Szacuje się, że trwająca z początku kilka sekund zdolność, przypada na okres 4 – 6 tygodnia życia. Pierwsze próby pojawiają się podczas leżenia na brzuchu. Ruchy są niewielkie, gdyż zamykają się w granicach 10 – 20 milimetrów i stanowi to dla malucha nie lada wysiłek. Z czasem jednak jego układ mięśniowo – szkieletowy wzmacnia się i w końcu zaczyna swobodnie rozglądać się dookoła oraz coraz dłużej trzymać główkę w górze. Jednak w tych początkowych próbach trzeba odpowiednio ją podtrzymywać, by nie narazić maluszka na naciągnięcie mięśni główki lub na urazy z tego wynikające. Lekarze zalecają, aby kłaść dziecko na brzuszku, gdyż wymusza to na nim konieczność dźwigania i podnoszenia się. Z czasem maluch widzi coraz więcej i rozumie, że tylko odrywając główkę od podłoża, jest w stanie zobaczyć otaczający go świat.
Dlaczego niemowlę płacze?
Płacz niemowlaka jest rzeczą naturalną i może oznaczać właściwie wszystko, gdyż tylko w ten sposób może on zakomunikować otoczeniu własne potrzeby, nastrój lub że coś mu dolega. Oczywiście oprócz płaczu maluch dysponuje całym wachlarzem innych sygnałów, które ułatwiają rodzicom odczytanie treści wysyłanego komunikatu.
Kwilenie, pokasływanie i w końcu regularny płacz, kiedy to słychać wyraźne „ła” oznacza, że dziecko jest głodne. Dodatkowo przekrzywia główkę na bok, tak jakby chciało przytulić się do piersi i wkłada paluszki do buzi. Zaciskanie dłoni w piąstki i napinanie całego ciała to znak, że coś je rozzłościło. Gdy dziecku podczas płaczu drży dolna warga, należy to rozumieć jako sygnał fizjologiczny, który nie zawsze musi oznaczać, że jest mu zimno. Aby to sprawdzić, należy przyłożyć rękę do jego karku. Jeśli jest chłodny, to znaczy, że faktycznie maluch marznie.
Kapryszenie i ogólne rozdrażnienie może być oznaką zmęczenia. Intensywny płacz może zaś sygnalizować przemęczenie spowodowane pominięciem czasu jego drzemki. Czasem zwykłe popłakiwanie i kwilenie oznacza zwykłe znudzenie i brak atencji otoczenia. Gwałtowny, głośny i piskliwy płacz, pojawiający się znienacka świadczy o tym, że niemowlę coś bardzo boli. Zdarza się, że dodatkowo towarzyszy temu wstrzymywanie oddechu i zanoszenie się płaczem. Ciało jest wówczas napięte, nóżki sztywne, buzia pomarszczona, zaczerwieniona. Wtedy może intensywniej oddawać gazy, ulewać pokarm, a nawet wymiotować.
Jak kąpać niemowlaka?
Kąpiel, zwłaszcza ta pierwsza, często jest dla rodziców stresującym doświadczeniem. Potrzebne są do tego niezbędne akcesoria jak przewijak, miękki ręcznik, waciki, jałowe gaziki, sól fizjologiczna, płyn do mycia, bawełniana myjka, balsam do ciała, maść na odparzenia, świeża pielucha, ubranko, miękka szczoteczka do włosków i miseczka z przegotowaną wodą. Wszystkie te akcesoria muszą znajdować się w pobliżu wanienki. Temperaturę wody sprawdzamy, zanurzając łokieć.
Po włożeniu dziecka do wanienki należy opłukać mu główkę, namydlić lekko myjkę i umyć cały tułów, rączki, nóżki, szyję itd. Przez cały czas podtrzymujemy mu kark i główkę. Z wanienki przenosimy je na przewijak nie zapominając o pewnym trzymaniu malucha.
Przecieramy oczy gazikiem nasiąkniętym solą fizjologiczną. Uszka myjemy patyczkiem zakończonym grubą watą, nie wkładając go nigdy do środka, tylko zbierając widoczną wydzielinę. Buzię przecieramy gazikiem namoczonym w misce z przegotowaną wodą. Jeśli dziecko jest karmione mlekiem modyfikowanym, jałowym gazikiem namoczonym w wodzie myjemy mu język, gdyż sztuczne mleko, zostawia biały osad. Gumową gruszką odciągamy wydzielinę z noska, a pozostałości usuwamy delikatnie patyczkiem do uszu. Na koniec smarujemy malucha wybranym balsamem do ciała, bądź oliwką, pupę dodatkowo maścią na odparzenia. Ubieramy maleństwo w czyste ubranko i zabieramy na karmienie.
Ten opis jest przesłodki:) Uwielbiam patrzeć jak moje maleństwo uczy się wszystkiego. Czasem trzeba pomóc, ale najważniejsze to dać bezpieczne warunki do wzrostu:)